Banki chcą na różne sposoby upewnić się, że udzielony kredyt zostanie spłacony. Kredytobiorcy muszą skorzystać z wybranego zabezpieczenia. Jednym z nich jest żyrowanie, inaczej nazywane poręczeniem. Wyjaśniamy kim jest żyrant, co musi zrobić, a także co wiąże się z przyjęciem takiego obowiązku!
Kłopoty ze spłatą mogą przytrafić się każdemu. Nawet osoby całkowicie przekonane, że nie będą miały problemów z uregulowaniem zadłużenia, w każdej chwili mogą stać się niewypłacalne. By uniknąć sytuacji, w której nie mogą dalej opłacać rat, wiele osób decyduje się na poręczenie kredytu. Wtedy wyznaczony wcześniej poręczyciel przejmuje zobowiązanie. Dowiedz się, kim może być żyrant i jaka odpowiedzialność na nim ciąży!
Spis treści
Żyrant – kim jest i kto może nim zostać?
Żyrant (inaczej: poręczyciel lub gwarant) to osoba wybrana przez kredytobiorcę, która w razie potrzeby musi spłacić za niego dług. Poręczenie kredytu jest jednym ze sposobów na zabezpieczenie zobowiązania. Żyrantem mogą być osoby pełnoletnie, które mają dobrą zdolność kredytową. Bank musi sprawdzić takiego kandydata pod kątem tego, czy rzeczywiście będzie w stanie kontynuować spłatę. Musi być obecny w chwili zawierania umowy kredytowej, by złożyć podpis. Poręczycielami zwykle zostają członkowie rodziny, bliscy przyjaciele czy zaufani partnerzy biznesowi. Najrozsądniej jest wybrać kogoś absolutnie sprawdzonego i pewnego.
Prawa i obowiązki żyranta
Osoba, która zdecydowała się poręczyć kredyt, godzi się na przyjęcie ogromnej odpowiedzialności. Ciąży na niej obowiązek uregulowania zadłużenia, ale ma oczywiście szereg praw. Są one określone przez zapisy Kodeksu cywilnego.
Przede wszystkim żyrant musi podpisać w banku umowę z kredytobiorcą. W ten sposób godzi się na zawarte w niej warunki (może je negocjować). Jeśli zaistnieje taka potrzeba, musi uregulować dług w taki sposób, w jaki był on dotychczas opłacany.
Jak widać, poręczenie kredytu wiąże się z dużym ryzykiem. Z tego względu poręczyciel ma oczywiście szereg praw. Może negocjować warunki umowy, np. określić czy może spłacić całą kwotę czy jedynie jej część. Ma również możliwość ustalenia czasu żyrowania kredytu. Poza tym, może monitorować dotychczasowy proces spłaty. Dzięki temu może odpowiednio się przygotować na wypełnienie swoich obowiązków, gdy coś wskazuje na to, że jego wsparcie będzie potrzebne. Po zakończeniu całego procesu ma oczywiście też prawo do ubiegania się o zwrot pieniędzy, które musiał wyłożyć za kredytobiorcę.
Żyrowanie kredytu a zdolność kredytowa
Podczas podpisywania umowy poręczenia trzeba przedstawić w banku wysokość swoich dochodów oraz obecną historię kredytową. Żyrowanie kredytu jest w praktyce traktowane podobnie jak aktywne zobowiązanie – w każdej chwili może przecież pojawić się konieczność spłaty. Sytuacja ta jest też odnotowywana w bazie danych Biura Informacji Kredytowej (BIK). Z tego względu ma wpływ na zdolność kredytową. Żyrant musi być świadomy, że w czasie sprawowania swoich obowiązków ma mniejsze szanse na zaciągnięcie własnego zobowiązania. Nawet jeśli nie musi akurat opłacać żadnych rat, sam fakt bycia poręczycielem obniża jego zdolność. Oczywiście nie oznacza to, że na pewno nie uda mu się uzyskać wsparcia finansowego, ale z pewnością będzie to o wiele trudniejsze. Nie każdy ma tak dobrą zdolność kredytową, by móc spłacać własne zobowiązanie oraz być gotowym na awaryjne opłacanie drugiego długu.
Kiedy żyrant nie musi spłacać kredytu?
W większości przypadków poręczenie kredytu jest jedynie formalnością. Jeśli kredytobiorca bez zarzutu regularnie spłaca raty, żyrant nie musi się niczym przejmować. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy decyzja o poręczeniu została podjęta dość pochopnie lub sytuacja finansowa żyranta nagle się zmieniła? Jeśli póki co nie ma żadnych kłopotów ze spłatą, można spróbować złożyć do banku wniosek o wycofanie z poręczenia. Czasem da się wymienić poręczenie na inny sposób zabezpieczenia, np. hipotekę. Niestety, gdy tylko pojawią się opóźnienia czy inne kłopoty, trzeba być przygotowanym na przejęcie długu. W najgorszym przypadku może dojść nawet do egzekucji komorniczej.
Jak widać, poręczenie to bardzo ryzykowne zobowiązanie. Z tego względu zanim podpisze się umowę, należy dokładnie przedyskutować jej warunki z kredytobiorcą. Po wszystkim, jeśli zajdzie taka konieczność, trzeba się przecież rozliczyć. Niektórzy w związku z tym stosują dodatkowe zabezpieczenia, np. przewłaszczenia, weksle czy nawet hipoteki. Bez takich zabezpieczeń pieniądze można odzyskać jedynie na drodze sądowej. Należy przy tym pamiętać, że poręczenia po 10 latach się przedawniają!
Wiele osób decyduje się na poręczenie kredytu, ponieważ nie chce urazić bliskiej osoby. Nie jest to jednak rozsądne. Żyrant powinien całkowicie świadomie, z własnej woli zgodzić się na taki układ. Zanim podpiszesz umowę w banku, koniecznie sprawdź jej warunki!