Nawet jeśli podczas podpisywania umowy kredytu jest się dobrej myśli, nigdy nie ma się stuprocentowej pewności, że spłata przebiegnie bez żadnych zakłóceń. W wyniku różnych zdarzeń nagle można stracić płynność finansową. Wiele osób w chwili, gdy nie ma pieniędzy na kolejną ratę, sięga po kolejny kredyt lub pożyczkę. W ten sposób można wpaść w błędne koło. Zamiast zmniejszać dotychczasowe długi, generuje się coraz większe zaległości. Wyjaśniamy, czym jest tzw. spirala kredytowa, jak do niej nie dopuścić, a także jak się z niej wydostać!
Spis treści
Spirala kredytowa – co to jest?
Spirala kredytowa to określenie stosowane w przypadku problemów ze spłatą kilku zobowiązań. Kredyty gotówkowe czy hipoteczne zwykle zaciąga się na długi okres. Przez kilka lat może wydarzyć się wiele różnych rzeczy, które będą mieć negatywny wpływ na sytuację finansową. Do takich okoliczności można zaliczyć np. zwolnienie z pracy, ciężką chorobę czy utratę większości majątku w wyniku pożaru, powodzi lub włamania.
Gdy pojawiają się pierwsze kłopoty ze spłatą kolejnych rat, dłużnicy szukają różnych sposobów na zdobycie dodatkowych pieniędzy. Wiele osób decyduje się na kolejny kredyt albo pożyczkę. W ten sposób unikają odsetek karnych, ale zyskują nowe zobowiązanie do spłaty. Dług staje się większy, a co miesiąc trzeba już płacić nie jedną, a dwie raty. Ze strachu i bezsilności niektórzy znów pożyczają pieniądze, co tylko pogarsza sytuację. Taki scenariusz to tzw. spirala kredytowa – błędne koło zadłużenia, które kręci się coraz szybciej.
Przez co można wpaść w spiralę kredytową?
Spirala kredytowa powstaje w momencie, gdy osoba mająca kłopot ze spłatą zobowiązania decyduje się na kolejne, by zyskać środki na kolejną ratę. Współcześnie niektóre pożyczki są tak łatwo dostępne, że nawet dłużnicy w wyjątkowo złej sytuacji finansowej mogą zyskać pieniądze w kilkanaście minut, bez wychodzenia z domu.
Chwilówki bez BIK i inne usługi wydają się ostatnią deską ratunku, a w praktyce przynoszą wręcz odwrotny skutek. Rzeczywiście pomagają uregulować jedną lub kilka rat, ale pieniądze te trzeba przecież później oddać. Przy tym szybkie pożyczki są zazwyczaj bardzo wysoko oprocentowane, a mają krótki termin spłaty. Jest więc to tylko gra na zwłokę, która dodatkowo tylko zwiększa dług.
W spiralę kredytową wpadają najczęściej osoby, które ze strachu przed konsekwencjami niespłacenia kolejnej raty kompulsywnie zaciągają pożyczki i chwilówki. Do takiej sytuacji mogą doprowadzić osobiste problemy czy inne niezależne czynniki zewnętrzne, ale też własna nieodpowiedzialność.
Niektórzy dość lekkomyślnie się zapożyczają, zakładając, że „jakoś to będzie”. Jeśli do tego nieuważnie czytają warunki umowy, mogą wpaść w poważne kłopoty. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z istnienia karnych odsetek. Inni z kolei myślą, że chwilówki z 0% RSO są całkowicie darmowe. Zdarzają się też osoby, które próbują ukrywać się przed windykacją, licząc na przedawnienie. W takich okolicznościach może dojść do naprawdę przykrych konsekwencji.
Jak nie dopuścić do powstania spirali kredytowej?
Spirala kredytowa to wyjątkowo kłopotliwe zjawisko, dlatego warto postarać się jej uniknąć. Jak to zrobić? Najprościej jest po prostu nie pożyczać pieniędzy, jeśli ma się już problem ze spłatą jednego zobowiązania. By zyskać dodatkowe środki, rozsądniej jest poprosić o pomoc bliskich lub znajomych. Warunki takiej „towarzyskiej” pożyczki bez wątpienia są łagodniejsze. Najbliżsi raczej nie wyznaczą sztywnego terminu, a także nie będą naliczać karnych odsetek.
Jeśli nikt akurat nie da rady zaoferować wsparcia, zawsze można postarać się coś spieniężyć, np. samochód, biżuterię, sprzęt RTV czy inne cenne przedmioty. Gdy sytuacja finansowa się ustabilizuje, po prostu się je odkupi.
Dobrym rozwiązaniem jest też znalezienie dodatkowego źródła zarobku. Praca dorywcza to pewny sposób na stały przychód. W pewnych chwilach może być ciężko, ale lepiej przetrwać najtrudniejszy etap niż doprowadzić do znacznie gorszych konsekwencji.
Przy okazji warto przestawić się na oszczędniejszy tryb życia – kupować jedynie absolutnie niezbędne produkty oraz ograniczyć zużycie prądu, gazu i wody. Zamiana auta na rower czy komunikację miejską, odstawienie używek, a także anulowanie wszystkich płatnych subskrypcji (np. za karnet na siłownię czy dostęp do Netflixa) również da odczuwalne efekty. Można się zaskoczyć, ile więcej pieniędzy zostaje w domowym budżecie.
Spirala kredytowa to nie sytuacja bez wyjścia – jak się z niej wydostać?
Gdy niestety wpadło się już w spiralę kredytową, należy jak najszybciej zacząć działać. Pierwszym krokiem powinno być skontaktowanie się z pierwszym kredytodawcą oraz wszystkimi pozostałymi wierzycielami. W niektórych sytuacjach można wynegocjować prolongatę terminu spłaty. Wtedy zyska się nieco więcej czasu na poprawę swojej sytuacji finansowej.
Bardzo dobrym sposobem na wyjście ze spirali finansowej jest też kredyt lub pożyczka konsolidacyjna. Usługa ta polega za zaciągnięciu jeszcze jednego, ostatniego zobowiązania. Uzyskane pieniądze pomagają spłacić wszystkie obecne długi. W ten sposób zamienia się wiele rat na jedną, niższą. Co prawda takie świadczenie będzie się regulować przez dłuższy czas i ostatecznie pochłonie więcej pieniędzy, ale dzięki niemu można odzyskać kontrolę nad sytuacją.
Spirala kredytowa to niebezpieczne zjawisko, które może doprowadzić do ogromnych długów, a nawet utraty całego majątku. Na szczęście można się z niej wydostać, jeśli podejmie się odpowiednie kroki. Postaraj się poprawić swoje położenie, decydując się np. na konsolidację.