Od 2017 r. kwoty wolne do zajęć komorniczych poszły w górę. To, w połączeniu z wyższymi stawkami płacy minimalnej, rent i emerytur sprawia, że w kieszeni dłużników zostaje więcej pieniędzy niż dotychczas.
Komornik, działając zgodnie z prawem, może wejść na konto dłużnika i zająć jego pieniądze pochodzące z tytułu wynagrodzenia, renty albo emerytury. Ustawodawca wyznaczył jednak granice takiego zajęcia i jasno określił kwoty wolne do egzekucji komorniczej. Po zmianach wprowadzonych w 2017 r. (dotyczących m. in. zwiększenia stawek płacy minimalnej, rent i emerytur, a także podniesienia kwoty wolnej od zajęcia komorniczego dla rent i emerytur) sytuacja dłużnika wygląda nieco lepiej, niż w latach poprzednich.
Ile maksymalnie może zabrać komornik, a ile musi zostawić dłużnikowi na życie? Kwoty różnią się w zależności od tego, czy dłużnik otrzymuje wynagrodzenie z tytułu wykonywanej pracy, czy pobiera świadczenie z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (renta/ emerytura).
Przeczytaj również: Jak wyjść z długów komorniczych?
Spis treści
Zajęcie komornicze z tytułu wynagrodzenia
Bez względu na to, jak duże są zobowiązania dłużnika, komornik nie może zabrać mu całego wynagrodzenia. To, ile konkretnie może zająć komornik z comiesięcznej pensji dłużnika, regulują przepisy. Określają one górne granice potrąceń i kwoty wolne od zajęcia. Należy pamiętać, że limit zajęcia i kwoty wolne są różne w zależności od rodzaju umowy, na podstawie której dana osoba wykonuje pracę.
Osobom zatrudnionym na pełen etat komornik może zająć do 50% wynagrodzenia. Jeśli ściągane są alimenty, komornik może zająć 60% pensji. Wolna od zajęcia jest kwota równa wysokości minimalnego wynagrodzenia, czyli 2000 zł brutto (1459 zł netto). Taką kwotę komornik musi zostawić do dyspozycji osoby zadłużonej. Zajęcie komornicze obejmuje zarówno umowy, jak i dodatkowe źródła dochodu.
Przeczytaj również: Co może zająć komornik?
Jeżeli dłużnik jest zatrudniony w niepełnym wymiarze czasu, kwota wolna od zajęcia komorniczego będzie proporcjonalnie niższa – stosownie do części etatu.
W przypadku umów cywilnoprawnych (umowa zlecenie, umowa o dzieło), sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Komornik ma prawo zająć całą kwotę pochodzącą z wynagrodzenia, o ile środki pochodzące z tego tytułu nie są stałym i jedynym źródłem utrzymania dłużnika (wtedy działają takie same zasady, jak w przypadku umowy o pracę). Aby udowodnić, że tak właśnie jest, trzeba przedłożyć komornikowi odpowiednie dokumenty.
Zajęcie komornicze renty i emerytury
1 lipca 2017 r. weszły w życie nowe przepisy podwyższające kwotę wolną od zajęcia komorniczego dla rent i emerytur z 50% do 75% (przy wyliczeniu brane są pod uwagę minimalne stawki rent i emerytur). Wcześniej, w marcu 2017 r., podniesiono też samą kwotę minimalną emerytur i rent, dlatego kwoty wolne od zajęcia są znacznie wyższe, niż te obowiązujące jeszcze w 2016 r.
W przypadku emerytury, renty rodzinnej i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy kwota wolna od zajęcia przez komornika wynosi 750 zł (75% z 1000 zł – tyle bowiem wynosi minimalna stawka w przypadku tych świadczeń). Dla porównania, w 2016 r. ze względu na niższą kwotę minimalną emerytury i tego typu rent (882,56 zł) oraz niższy próg kwoty wolnej od zajęcia komorniczego (50%), komornik musiał zostawić dłużnikowi 441,28 zł.
Przy rencie z tytułu częściowej niezdolności do pracy, kwota wolna od zajęcia wynosi 562,50 zł (75% z 750 zł).
Zatem, działając zgodnie z przepisami Ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, komornik może zająć do 25% świadczenia, bez względu na jego rodzaj.
Przeczytaj również: Kiedy i po jakim czasie komornik przychodzi do domu?
Zajęcie środków z konta bankowego
We wrześniu 2016 r. zmieniły się przepisy dotyczące zajęć komorniczych w odniesieniu do pieniędzy zgromadzonych przez dłużnika na jego koncie/-tach bankowym/-ych. Do tego czasu kwota wolna od zajęcia była równa trzykrotnemu przeciętnemu wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw – zgodnie z danymi GUS.
Po zmianach, u dłużnika zatrudnionego na pełen etat, kwota wolna od zajęcia komorniczego (w każdym miesiącu, w którym obowiązuje zajęcie) wynosi do 75% minimalnego wynagrodzenia za pracę. Od 2017 r. kwota ta wynosi 1500 zł brutto miesięcznie. Limit obejmuje wszystkie rachunki dłużnika (oszczędnościowe, oszczędnościowo-rozliczeniowe, terminowe lokaty) bez względu na liczbę zawartych umów.
Monika Janus, rzecznik prasowy Krajowej Rady Komorniczej, wyjaśniała powody zmian, wskazując na trudności w wykonywaniu dotychczasowego przepisu w przypadku tych dłużników, którzy posiadali kilka rachunków bankowych, a także w sytuacji, kiedy do tych rachunków prowadzono kilka postępowań egzekucyjnych jednocześnie. Rzecznik podkreślała, że “celem przywileju egzekucyjnego jest zagwarantowanie dłużnikowi pewnego minimum egzystencjalnego na wypadek prowadzenia przeciwko niemu egzekucji ze środków zgromadzonych na rachunku, na czas tego postępowania. Jego osobisty interes nie może jednak przeważyć nad interesami egzekwujących wierzycieli. Dlatego też zmiana uwzględnia wyważenie interesów obu stron w postępowaniu egzekucyjnym celem sprawniejszego prowadzenia egzekucji z rachunków bankowych.”
Spłacajcie swoje zadłużenia terminowo… Ja niestety nie przestrzegałem tego i straciłem wszystko.
Nie bójcie się komornika. To też człowiek, co więcej taki, którego raczej nie spotkacie, jeżeli sami do tego nie doprowadzicie. Ostrożność przede wszystkim. Szczególnie, jeżeli chodzi o pożyczanie pieniędzy
Komornicy popełniają zasadniczy błąd w egzekucji z kont bankowych rzutujący negatywnie na skuteczność a mianowicie zbyt rzadko poszukują kont dłużnika, dłużnik który po zajęciu założy nowe konto, praktycznie miesiącami ma je wolne od komornika.