Uzależnienie od zadłużania się

13 października 2021  — Maciej

Aż 2,7 mln Polaków to dłużnicy wpisani do bazy danych Krajowego Rejestru Długów. Jak informuje KRD, średnie zadłużenie przeciętnego Kowalskiego wynosi 24,7 tys. zł.

Czy jesteś w grupie dłużników, którzy nie radzą sobie z płatnością kolejnych rat kredytów i pożyczek? Sprawdź, czy to tylko przejściowe kłopoty finansowe, czy może jesteś uzależniony od zaciągania zobowiązań.

Przeczytaj również: Oddłużanie chwilówek – na czym polega?

  • Aż 2,7 mln Polaków ma długi rzędu 59 mld zł – jak wynika z raportu KRD.
  • Dłużnik rekordzista ma 8,4 mln zł zobowiązań wobec 8 różnych wierzycieli.
  • Symptomy uzależnienia się od pożyczania pieniędzy są podobne do tych, jakie wynikają z innych uzależnień – od alkoholu czy narkotyków.

Dłużnicy w Polsce – rosnąca grupa osób

Wiele badań dotyczących zadłużenia Polaków wskazuje na wzrost wartości przeterminowanych długów i zwiększanie się liczby osób, które nie radzą sobie z regularną spłatą zobowiązań.

Raport „Zadłużenie Polaków” przygotowany na zlecenie KRD przez IMAS International w listopadzie 2020 roku pokazał, że 30 proc. osób mających zaległości finansowe nie radzi sobie z ich regulowaniem, a ponad 60 proc. czuje się przytłoczonych zobowiązaniami. W KRD w 2021 roku znajdowało się 2,7 mln dłużników, z zaległościami łącznie sięgającymi ponad 59 mld zł, z czego:

  • 47,6 mld zł to długi konsumentów,
  • 11,6 mld zł to nieuregulowane zobowiązania firmowe.

Dane Grupy Kruk nie nastrajają optymizmem. Na koniec I kwartału 2021 roku według Kruka średnie zadłużenie konsumenta w Polsce, z wyłączeniem zadłużeń hipotecznych, wyniosło 6 746 zł. Tym samym okazało się ono wyższe o 404 zł rok do roku.

Ranking największych dłużników

Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor wraz z Biurem Informacji Kredytowej przygotował w 2021 roku wykaz największych dłużników w Polsce. W ciągu tylko pierwszych pięciu miesięcy 2021 roku upadłość ogłosiło ponad 7,4 tys. osób, czyli tyle samo, co niemal w całym 2019 roku.

W 2021 roku rekordzistą okazuje się dłużnik mający niemal 8,4 mln zł długów, wobec 8 różnych wierzycieli. W rejestrze BIG InfoMonitor i BIK takie długi ma mężczyzna w wieku 62 lat pochodzący z Mazowsza. Na kolejnych miejscach znaleźli się:

  • 54-letnia kobieta z Warszawy z zadłużeniem rzędu 5,8 mln zł,
  • 54-letnia kobieta z Krakowa z długiem przekraczającym 3,3 mln zł,
  • 59-letni dłużnik z województwa łódzkiego z długiem ponad 3 mln zł.

W pierwszej dziesiątce największych dłużników są czterej rekordziści z Dolnego Śląska i po dwie osoby z woj. mazowieckiego i łódzkiego.

Kiedy pożyczanie pieniędzy staje się problemem?

Nie podlega żadnym wątpliwościom, że najwięksi dłużnicy w Polsce mają poważne problemy finansowe, a ogłoszenie upadłości konsumenckiej wydaje się najlepszym rozwiązaniem, choć nie idealnym.

Można się zastanawiać, kiedy pożyczanie pieniędzy jest racjonalną decyzją, a kiedy prowadzi do kłopotów. Niektórzy eksperci rynku finansowego mówią nawet o uzależnieniu się od pożyczania pieniędzy, co staje się plagą XXI wieku.

Sygnałami, które mogą wskazywać na uzależnienie od zadłużania są m.in.:

  • odczuwanie satysfakcji w momencie zaciągania kredytu lub pożyczki,
  • zaciąganie pożyczek jedna po drugiej,
  • obsesyjne poszukiwanie ofert firm pożyczkowych i poświęcanie na to coraz więcej czasu,
  • wyszukiwanie uzasadnienia zadłużania się,
  • trudności w oszacowaniu łącznej kwoty zobowiązań finansowych w danym momencie,
  • przemożne pragnienie zakupu danej rzeczy, choć finanse własne na to nie pozwalają,
  • brak oporu w zakresie zapożyczania się,
  • ukrywanie informacji o pożyczkach przed bliskimi,
  • impulsywne korzystanie z ofert pożyczek lub kredytów.

Osoby uzależnione od pożyczania pieniędzy nie biorą kredytów czy chwilówek wyłącznie z powodów finansowych – dzięki nim mogą zwiększyć poczucie własnej wartości lub poczucie bezpieczeństwa. Nie zastanawiają się nad tym, że wpędzają się w jeszcze większe problemy finansowe, które może później rozwiązać jedynie konsolidacja zobowiązań czy ogłoszenie upadłości konsumenckiej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *