Zdolność kredytowa jest jednym z podstawowych parametrów, jakie sprawdza bank, kiedy staramy się o kredyt. Określa ona, czy będziemy w stanie spłacać terminowo zaciągnięte zobowiązanie i do jakiej kwoty możemy mieć kredyt, by było to możliwe.
Na zdolność kredytową składa się szereg czynników, toteż nie da się jednoznacznie określić tego, czy będziemy spłacać raty na przykład na podstawie wysokości wynagrodzenia. Jest ono oczywiście ważne, ale jest tylko jednym z elementów składowych. Jak w takim razie sprawdzić swoją zdolność i jak na nią wpłynąć?
Przeczytaj również: Co to jest zdolność kredytowa?
Spis treści
Na co bank zwraca uwagę przy zdolności kredytowej?
Składając wniosek w banku, musimy się uzbroić w cierpliwość. M.in. właśnie dlatego, że analiza zdolności kredytowej trochę trwa. Oprócz wysokości dochodów pracownicy banku bardzo dokładnie przyglądają się naszym comiesięcznym stałym wydatkom jak opłaty za prąd, czy gaz. Sprawdzają w BIK, czy nie mamy żadnych zobowiązań, a jeśli tak, to w jakiej wysokości, jakiego typu i czy są płacone w terminie. Ważna jest nasza sytuacja mieszkaniowa, majątkowa i zawodowa. Liczy się stanowisko, jakie zajmujemy i to, jaką mamy uwagę.
Istotny jest też stan cywilny i nie chodzi tu bynajmniej o żadną dyskryminację, a raczej o względy praktyczne. Małżeństwo łatwiej poradzi sobie w obliczu utraty pracy przez jedną z osób, niż osoba samotna, która sama spłaca kredyt i nagle zostaje bez zatrudnienia. Już samo to sprawia, że proces analizy wniosku jest długi, a jeśli do tego doliczyć inne formalności, nikogo nie powinno dziwić to, że wszystko tak długo trwa.
Przeczytaj również: Zdolność kredytowa a wiarygodność kredytowa – najważniejsze różnice!
Kalkulatory zdolności kredytowej
Patrząc na to, co banki biorą pod uwagę, pewne kwestie można samodzielnie przemyśleć, określić, czy nasza zdolność maleje, czy rośnie. Musimy się przyjrzeć wszystkim formalnościom, jak stan cywilny czy umowa i od razu nasza wiedza będzie większa. Jednocześnie każdy z nas ma inne wynagrodzenie i inne wydatki, więc zdolność kredytowa będzie dotyczyć innych kwot.
Najłatwiej można ją obliczyć dzięki dostępnym w internecie kalkulatorom. Jest w nich do uzupełnienia kilka rubryk. Są to m.in. dochody brutto, koszty utrzymania i czynsz, raty kredytów, składki ubezpieczeniowe, czy inne koszty. Możemy też podać, na ile rat chcemy rozłożyć kredyt. Na tej podstawie pokaże nam się łączna kwota kredytu, o jaką możemy się starać i wysokość miesięcznej raty. Ale uwaga! Banki biorą pod uwagę znacznie więcej czynników, więc nie jest to ostateczna wartość.
W czym nam pomoże raport BIK?
Banki sprawdzają kredytobiorców w bazach dłużników. My sami też to możemy zrobić. Raz na pół roku można na swój temat wygenerować darmowy raport. Znajdują się w nim wszystkie informacje na temat naszych obecnych i zakończonych zobowiązań. Na tej podstawie widać, jakie obecnie mamy raty kredytów i pożyczek, jakie z nich już spłaciliśmy. Które z zobowiązań były i są płacone terminowo, a które zdążyły przekształcić się w długi. Dane z BIK mogą wpływać zarówno na budowanie pozytywnej historii kredytowej, jak i przyczyniać się do tego, że zdolność kredytowa spada.
Do BIK jesteśmy zgłaszani zawsze wtedy kiedy składamy wniosek o kredyt. Jeśli w tym samym czasie zgłosimy się do kilku banków, nasza zdolność kredytowa maleje. Dalej. Najczęściej BIK kojarzy się z długami, wielokrotnie tak właśnie jest. Bank, który zobaczy, że mamy zaległości, na pewno nie potraktuje nas przychylnie. Podjęcie współpracy z osobą, która ma długi, wiąże się z dużym ryzykiem, więc najpewniej dostaniemy decyzję odmowną. Co ciekawe, kiedy nie ma o nas w BIK nic, bo na przykład jesteśmy młodzi i nigdy nie mieliśmy żadnych rat, to też nie działa to na naszą korzyść. Jesteśmy klientem, o którym nie można powiedzieć za dużo, więc banki podejdą ostrożnie. Natomiast w przypadku, kiedy baza zawiera informacje o zobowiązaniach, z których zawsze wywiązujemy się terminowo, zaufanie do nas rośnie. Jeśli zatem w przyszłości planujemy starać się o duży kredyt, wcześniej warto wziąć coś na raty, by pokazać, że jesteśmy rzetelni i wiarygodni.
Jak możemy wpłynąć na swoją zdolność kredytową?
Bez zwątpienia powinniśmy zadbać o stałą umowę, a najlepiej (o ile jest taka możliwość) wziąć kredyt z kimś. Do tego musimy wyczyścić zobowiązania w BIK lub przeciwnie, postarać się, by pojawił się w BIK jakikolwiek wpis. Powinniśmy zlikwidować karty kredytowe i debetowe, bo w przeciwieństwie do małych kredytów, obniżają zdolność kredytową. Warto też postawić na równe raty, które powodują, że zdolność kredytowa wzrasta nawet o kilkadziesiąt tysięcy w porównaniu do tej, jaka jest przy ratach malejących. Tak samo lepsza zdolność jest wtedy, kiedy wydłużymy okres kredytowania. Obniża się przez to wysokość raty, więc będą prostsze do spłaty.
Przeczytaj również: Jak poprawić zdolność kredytową?
Nie możemy też wnioskować o kredyt w zbyt wielu bankach. Każde kolejne sprawdzanie instytucji finansowej w BIK obniża naszą punktację, a pieniądze będzie coraz trudniej pozyskać. A w sytuacji kiedy nie mamy dużych szans na kredyt, a fundusze są potrzebne jak najszybciej, można zapoznać się z tym, co oferują firmy pożyczkowe. Warto w ostateczności z korzystać z pierwszych „darmowych” pożyczek, ale pod warunkiem, że będziemy w stanie zwrócić środki przed końcem okresu promocyjnego, który wynosi zazwyczaj 30 dni!
Podobno nic tak nie łączy ludzi, jak wspólny kredyt
Czy jest możliwość usunięcia naszych danych z BIK ? Na jakiej podstawie one są tak gromadzone ? Można to jakoś zatrzymać ?
Można, jeżeli nie ma się zadłużeń. Są nawet artykuły o tym gdzieś tu na stronie
“Warto też postawić na równe raty, które powodują, że zdolność kredytowa wzrasta nawet o kilkadziesiąt tysięcy w porównaniu do tej, jaka jest przy ratach malejących.” – czy to nie działa na niekorzyść kredytobiorcy ?